-
SalomonH
@Rozmowy z tyszką podsumowanie (20 stycznia 2022 21:56)
Po raz pierwszy chyba w życiu nie chce mi się śledzić komentarzy pod notką. Szanowni komentatorzy. Mówimy o sytuacji, zagrożeniu, z przypadkiem którego macie szansę nie zetknąć się latami. Rozmowa o jakichś hydroksycośta, w ogóle zapamiętywanie tych nazw pachnie jakimiż zaburzeniami, że będę nudny, ze spektrum lękowych. Może pogadamy o lekach na serce? 45% Polaków umiera na serce, każdy się zetknie, gwarantuję.
![]() |
SalomonH |
22 stycznia 2022 00:42 |
@Rozmowy z tyszką podsumowanie (20 stycznia 2022 21:56)
Bardzo przepraszam, ale nie pozwolę obrażać nikogo na moim blogu. Komentator tyszka ma swoje poglądy i ich broni. Czy jest opłacony, nasłany, czy robi to, bo tak wierzy, tego nie wiemy po prostu, wiec nie ma co insynuować, z drugiej zaś strony to raczej bez znaczenia. Dyskusja z nim jest ciekawa, moze monotonna chwilami, ale na pewno potrzebna. Bez niej nie byłoby tej notki
![]() |
SalomonH |
21 stycznia 2022 16:31 |
@Rozmowy z tyszką podsumowanie (20 stycznia 2022 21:56)
Ciekawe, chciałem opublikować nowy tekst. NIe mogę tego zrobić, gdy już naciskam "publikuj", dostaję komunikat o błędzie serwera, jakbym stracił dostęp. Ponowne logowanie, zmiana przeglądarki, efekt jest ten sam. Czy tylko ja tak mam, czy inni też tak mają?
![]() |
SalomonH |
21 stycznia 2022 07:53 |
@Rozmowy z tyszką podsumowanie (20 stycznia 2022 21:56)
No nie, bez sensu, nikogo nie zamierzam wyrzucać. Przecież napisałem, że te tozmowy są ciekawe i dostarczyły mi wiele istotnych informacji i spostrzeżeń. Uważam, że aby podejmować racjonalne i dobrze umotywowane decyzje, nie można zamykać się na żaden punkt widzenia, czy argumentację. Wszystkie powinno się rozważyć równie poważnie, nie należy zamykać się w żadnej bańce. Nawet jeśli dyskusja schodzi na wycieczki osobiste, czy insynuacje, jest to dla nas istotna informacja o tym, że druga strona nie ma już racjonalnych argumentów, dlatego rozmowę o faktach próbuje przekierować na wymianę emocji.
![]() |
SalomonH |
21 stycznia 2022 05:36 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
jak się pracuje w agencji, to są różni klienci, dla wspomnianego przez Ordę AA też coś na pewno robiłem, banki, developerka, wszystko. Ten "specjalista" co miałem na myśli, to posługiwanie się konkretnymi technologiami i robienie konkretnych rzeczy, nie napis na wizytówce, albo się coś potrafi, albo nie, a jak się spieprzy robotę, to kosztuje masę kasy i się wylatuje z roboty na pysk. O takiego specjalistę mi chodzi. Żaden syn pułkownika mnie nie zastąpi, bo nie umi i już. A jak umi, to czyim jest synem jest bez znaczenia.
Z tym TVN to w sumie plotka i może bez znaczenia, faktem jest, że po fajnym starcie zmienili ekipę i tak mi ktoś powiedział, ale mogło też chodzić o zwykły nepotyzm i obsadzenie swoich, najpewniej o jedno i drugie. Chodziło mi raczej ...
![]() |
SalomonH |
21 stycznia 2022 01:16 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Oczywiście w latach 80/90 byli tacy, którym się pięknie wiodło i do tej pory wiedzie bez jakichś wielkich wysiłków, człowiek się z nimi lata całe znał i dopiero się teraz skądś dowiaduję, że mieli tatkę w MO pułkownika, czy generała. Ale też znałem takich, co tatkę generałe mieli i tego nie kryli, nie zaszkodziło im to wcale i też zbyt wiele nie pomogło. Chyba zależy od człowieka jednak. Ale jednak w 90 dało się bez.
![]() |
SalomonH |
21 stycznia 2022 00:14 |
@Rozmowy z tyszką podsumowanie (20 stycznia 2022 21:56)
Chyba niepotrzebnie szuka pan drugiego dna, notka jest o zdrowiu psychicznym, a zostaa zainspirowana w dużym stopniu przez felietony profesora Święcickiego i toczącą się pod nimi dyskusję. Pochlebia mi, że zapoznał się pan z moimi wpisami, przez chwilę miałem chęć nawet pokazać panu jakieś inne rzeczy, co robię w innych dziedzinach, ale się jednak powstrzymam.
Myli się pan. Początkowo się wystraszyłem jak wszyscy. Nikt przecież nie miał danych. Starszym osobom w rozdzinie zalecałem izolację, w domu szyłem maseczki. Ale słuchałem, czytałem, analizowałem, tak mam. Coraz to mniej było wiarygodne. Oficjalne dane nie potwierdzały tych narracji. Poza tym, przepracowałem ze ćwierć wieku w reklamie, marketingu i mediach. Ja znam te ścieżki, te sztuczki, emocjomalne szantaże i emoc ...
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 23:55 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Co mi pani tu znów sugeruje? Ja nigdy nie wysyłałem 50 CV. To tak nie działa. Wysyłałem jedno, do konkretnej firmy, na konkretne stanowisko. Bardzo często to skutkowało. Albo praca sama do mnie przychodziła, z polecenia. Bo ja się w krótkim czasie stałem cenionym sprcjalistą w poszukiwanym zawodzie. To nie było za darmo, kosztowało masę pracy, nauki, wysiłku, poświęcenia i rozczarowania, ale się udało.
Właśnie wysyłanie 50 CV widzę jako postawę roszczeniową. Gdyby miała pani coś ciekawego do zaprezentowania, 50 CV nie byłoby wcale potrzebne.
TVN to ja proszę pani zakładałem. To był klient tam, gdzie pracowałem. Nie było wiadomo jeszcze, przynajmiej mnie i jeśli, to mało komu, co tam będzie nadawane. Dość szybko zostałem odsunięty od tego projektu, po latach się dowi ...
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 22:41 |
@Nosorożce w moim życiu czyli sztuka komunikacji (20 stycznia 2022 19:34)
Piękna historia i pouczająca, uśmiałem się do łez przy tej kupie, dziękuję.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 22:08 |
@Czy Bill Gates jest Antychrystem? (19 stycznia 2022 16:45)
Nie mam takich przekrojowych dowiadczeń z hardware, ale w10 generalnie lubi ssd z dużą ilością wolnego miejsca, minimum 30GB, a najlepiej 100GB. W jednym z komputerów wciąż używam i3 bodaj drugiej generacji i wydaje się być bardziej wydajny, niż nowsze i3/i5 w poważnych zadaniach. Pod OSX też śmiga jak złoto.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 20:52 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Pan kompletnie oszalał. Ma pan w domu żelazko, telewizor, komputer? Pralkę? Kupił je pan prawdopodobnie skądś, za gotówkę, lub na kredyt. Czyta pan książki. Ktoś je wydaje, drukuje, pan płaci za to pieniędzmi, a inni z tego żyją, też kupują różne rzeczy, jedzenie, które z kolei ktoś inny produkuje. NIe wiem, o co chodzi. Że zarabiałem więcej, niż Gospodarz bloga, a nawet niż główny w jego pracy redaktor? Bo poszedłem do zachodniej firmy i zarobki miałem trochę bardziej zachodnie, tak wtedy było i dzisiaj też trochę na pewno tak jest, chociaż wiele zachodnich firm się dziś wycfaniło i płacą najmniej, jak się da. W latach 90 jeszcze tak nie było. Dziś już polskiego przemysłu nie ma prawie wcale i ludzie pracują w firmach zachodnich, chińskich, ukraińckich ...
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 20:37 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Przyjechał do Polski zagraniczny koncern, zatrudniał i dobrze płacił. Nad czym się miałem zastanawiać? Sprzedawałem Polakom produkty, o których zawsze marzyli i które dotąd nie były dla nich dostępne i były to dobre produkty. Gdzie ja mam się chować, co to za sugestia?
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 19:35 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Coś się pani pomyliło. Nigdy nie kradłem państwowych, ani niczyich pieniędzy. Miałem w mojej pracy, to dotyczy reklamy, raz czy dwa konflikt sumienia, i w rezultacie rezygnowałem, zmieniałem pracę na inną. Niewiele robiłem na państwowych budżetach, trochę dla Filmoteki Narodowej, czy podobnych instytucji, nie na etacie, tylko przy konkretnych projektach. Nie mam się czego wstydzić. Poznałem też Sakiewicza, jeszcze w latach 80/90, on chyba nie pamięta, ale później też. Prywatnie to miły człowiek, ale obecnie kosmita, ma tę aurę podczepionego pod system, nie wiem, czy wie pani, co mam na myśli. Nigdy nie miałem wielkiego parcia, nie słałem dziesiątek ofert, jak się dowiedziałem, że firma, w której chciałbym pracować, ma wolny etat, to się zgłosiłem i mnie przyjęli. Faj ...
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 19:30 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Ja nie zadawałem sobie wtedy takich pytań, chciałem i zrobiłem. Znałem innych, którzy wiele w tym czasie osiągneli w rożnych dziedzinach i niekoniecznie w korpo. Teraz myśle, ze moze było łatwiej, bo chyba większość społeczeństwa miała w głowie peerelowskie, roszczeniowe myślenie "daj". Daj prace, mieszkanie, pieniądze. Ja taki nie byłem nigdy i teraz tez nie jestem.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 13:04 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Oczywiście pracowałem, na ogół dorywczo i na własną rękę, ale nie ustawałem w poszukiwaniach.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 11:50 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Od pana też chyba jestem starszy, rocznik 65, może stąd inne doświadczenia i odczucia.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 11:31 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Mam zupełnie inne doświadczenia. W tym czasie robiłem całkiem fajną karierę bez żadnych pleców, czy układów. Tylko raz, do jednej firmy ściągnął mnie mój były szef, chociaż nie miałem żadnego pojęcia w temacie, którym się miałem zajmować, powiedziałem mu o tym, a on mi na to: "Specjalistów to ja tu mam na pęczki, potrzebuję kogoś takiego jak ty, z otwartą głową, wyobraźnią i entuzjazmem, którym potrafisz zarażać."
Nie poszedłbym wtedy do pracy za 800 złotych. Uważałem, że stać mnie na więcej, szukałem i znalazłem. Może nie było łatwo, ale były możliwości.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 11:28 |
@Nie taka se teoria spiskowa (18 stycznia 2022 18:13)
Według doktora Bodnara, kluczowe jest rozpoczęcie leczenia jak najwcześniej, zaraz po wykryciu infekcji, czy stwierdzeniu pierwszych objawów. Tymczasem do szpitali trafiają osoby z dusznością, w ciężkim stanie, na podjęcie leczenia jest już wtedy za późno. Kiedyś stosowano amantadynę do leczenia grypy, póżniej tego zaniechano, na rzecz nowych, drogich leków przeciwwirusowych. To znane zjawisko. Na amantadynę zwrócono uwagę, kiedy się okazało, że pacjenci, którzy ją biorą na parkinsona, łagodnie przechodzą infekcję, pomimo chorób współistniejących. To bardzo dobry trop, wart zbadania, a nie wyśmiewania.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 11:09 |
@Dzierżawa instytucji państwowych (20 stycznia 2022 09:19)
Jestem od ciebie chyba trochę starszy, lata 90 wspominam bardzo dobrze, jako ocean możliwości. Pracowałem wtedy w zachodnich korporacjach, w tym w najbardziej cenionej na rynku agencji reklamowej. Wyciągałem od 4 do 8 tysięcy na rękę, wynajmowałem w Warszawie eleganckie mieszkanie, jeździłem dobrym samochodem. Wszyscy byliśmy pełni entuzjazmu i pewni, że ta passa się nigdy nie skończy. Ale runęła wraz z wieżowcami na Manhattanie, do gry weszły służby specjalne i one zaczęły dyktować warunki. Trzeba się było deklarować, weryfikować, a ja nie jestem dobry w kompromisach. Awntura z POPiSem podzieliła społeczeństwo w stopniu dotychczas nieznanym, co trwa do tej pory. Kariera zależała od przynależności do bandy, względy merytoryczne zeszły na drugi plan. Tak się dzieje do dziś.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 10:44 |
@Nie taka se teoria spiskowa (18 stycznia 2022 18:13)
Jestem daleki od wrzucania wszystkiego do jednego worka. Wiele rzeczy, które zaistniały wraz z pandemią, uważam za całkiem pozytywne. Nikt nie każe przychodzić do pracy z grypą i gorączką, otworzyły się możliwości pracy zdalnej, co w wielu przypadkach ma sens, również zdalna nauka ma sens w przypadku młodzieży i dorosłych. Zdalne rozprawy sądowe, zdalne załatwianie spraw urzędowych, to wszystko są plusy. Zaniechania w stosowaniu inwazyjnych, rutynowych badań, jak mammografia czy usg ciąży, też może przynieść pozytywne skutki. W przypadku autyzmu obawiam się, że może chodzić o ograniczenia diagnostyki i lepiej jest tylko na papierze.
![]() |
SalomonH |
20 stycznia 2022 09:40 |